はじめまして

Mam na imię Ania, choć w internecie występuję przeważnie jako Aithne. Chyba, że ktoś już zajął mojego nicka. Na co dzień studiuję japonistykę, kłócę się z młodszą siostrą i usiłuję pogodzić spotkania towarzyskie z masą nauki. W wolnych chwilach czytam książki, a przy dłuższych wolnych chwilach (czyli przeważnie w wakacje...) uczę się języków obcych, które nie są japońskim. Uwielbiam góry, herbatę i czekoladę. Na co dzień...

... Tyle tylko, że obecnie moje życie w 100% różni się od tego "na co dzień". Udało mi się wyjechać na roczne studia do Japonii. Ba, do jedynego japońskiego miasta, które od dawna mnie ciekawiło - Kioto. Byłej stolicy Japonii, pełnej świątyń, chramów i innych zabytków. Mogłabym przeznaczyć ten rok tylko na zwiedzanie tego miasta i i tak nie udałoby mi się zapewne zobaczyć wszystkiego wartego uwagi.

Postanowiłam pisać bloga, żeby mojej rodzinie, narzeczonemu, przyjaciołom i znajomym łatwiej było dowiedzieć się, co u mnie słychać. Ciężko byłoby mi regularnie pisać maile do wszystkich osób, które mnie o to prosiły. Ctrl+C, Ctrl+V też nie bardzo mi się uśmiecha. Blog jest najlepszym rozwiązaniem.

A skąd tytuł? Cóż, prawie każdy, kto słyszał, dokąd wyjeżdżam, prosił mnie o pocztówkę. Więc oto są, moje pocztówki z Kioto.

W razie wątpliwości - nie martwcie się, papierowe pocztówki też powysyłam :).